Cyklonraport - marzec 2017

Choć marzec nas nie rozpieszcza pogodowo, to w powietrzu czuć już wiosnę. Ptaki śpiewają, kolarze się pozbywają jednej warstwy a gołe kostki hipsterów zaczynają odmarzać. My też już chyba powoli odmarzliśmy, niektórzy w przyspieszonym tempie, kręcąc w cieplejszych rejonach - na przykład Krzysztof... zapewne już całkowicie odmarzł.





Powoli kończy się zimowe ściganie MTB i przełaje. Dobrze poszło nam w ostatnich edycjach zimowej Mazovii oraz zimowego PolandBike. Robert Szymański znów wygrał kategorię, tym razem na zimowym PolandBike w Kobyłce, podsumowując tym samym swoje zimowe starty pierwszym miejscem w generalce, a Filip Bojdecki po raz kolejny stanął na pudle (3 miejsce) na ostatniej Mazovii w Długosiodle i zamknął ten cykl trzecim miejscem w generalce. Szymon Seliga wystartował w ostatniej w tym sezonie ustawce z cyklu Syrenka CX i uratował honor naszych przełajowców kończąc ostatecznie na 8 miejscu.



Tymczasem, cały czas świetnie idzie  naszym zawodnikom w biegach górskich. W cyklu Wesołe Biegi Górskie w Falenicy 4 marca obstawili wszystkie miejsca na i obok podium. W swoich kategoriach kolejno miejsca zajęli Renata Danielak (1), Łukasz Danielak (2 i 3 open), Adam Grabek (3), Szymon Cygan (4). Podobnie rzecz miała się na edycji 11 marca - Renata była pierwsza, Łukasz drugi i Adam trzeci. Zabrakło Szymona, ale nadrobił to zajmując 3 miejsce W Zimowych Biegach Górskich w Falenicy tydzień później. Z kolei Łukasz "pojechał" i wygrał open w Wesołych Biegach Górskich 25 marca na krótkim dystansie.



Adam:
"Kolarze nie biegają...." to pierwsza rzecz jaką słyszymy, kiedy w "środowisku" zaczynamy mówić o możliwości wzięcia udziału w zawodach biegowych. I to może być prawda, choć tylko częściowa. Rok temu, w przerwie zimowej wziąłem udział w Wesołych Biegach Górskich i dość nieoczekiwanie zająłem trzecie miejsce w kategorii. Apetyt rośnie w miarę jedzenia. W tym roku też postanowiłem biegać w tym cyklu. Oprócz mnie takie postanowienia podjęli Renata, Łukasz i Szymon, czyli dość nieoczekiwanie udało się stworzyć drużynę w zawodach bez klasyfikacji drużynowej. :) Początek z mojego punktu widzenia wyglądał całkiem, całkiem, ale wraz z kolejnymi zawodami wyniki obnażały prawdę o moich możliwościach. Przed ostatnimi zawodami byłem w kategorii drugi z opcją - utrzymam miejsce jak nie pobiegną - pobiegli. I to na tyle szybko, żeby zepchnąć mnie na miejsce 4 ze stratą 4 sekund do podium.(xq!!!><>*^%$) Nie zawiedli tradycyjnie Renata - pierwsza w kategorii , oraz Łukasz drugi w kategorii oraz 4 w Open. W związku z powyższym, ogłaszam: Zawieszam buty biegowe na kołku i od tej chwili będę tylko jeździł na rowerze... do następnej zimy. Być może wtedy będę biegał szybciej? A na razie cieszę się na pierwsze, dla mnie, w tym roku zawody MTB w Otwocku. Jeszce bardziej cieszę się, że TRR [Tatra Road Race] jest w lipcu a nie w marcu, bo dopiero wtedy byłoby się czego wstydzić."




Szymon:
"Komunikat od trenera był jasny: "spore zmęczenie, nie spodziewaj się rewelacji". Chyba dzięki temu, po niezbyt rozbudowanej,ale energicznej rozgrzewce wystartowałem bez nadmiernego kombinowania - równo i na tyle mocno na ile się czułem.... potem była męczarnia przez 40 minut i 43 sekundy, o 2 minuty krócej niż za pierwszym razem na tej trasie. Pomimo mało obiecujących prognoz z biegu jestem zadowolony - 16te miejsce open (poprzednio było 39). Dopiero wieczorem, w domu zorientowałem się, że w kategorii byłem 3-ci lub 4-ty (bo tutaj jest osobno M30 i M35). Niepewność wynika z faktu, że jeden gość miał kategorię M95, co raczej było błędem sądząc po jego czasie na mecie :) Od strony technicznej - wyścig udało się pobiec mocno i co najważniejsze równo od początku do końca. Chyba najbardzije pomogli mi tym razem kibice - żona i młodsza 2 potomstwa. Sama obecność na trasie motywuje :)"





Wyjątkowo wcześnie w tym roku rozpoczął się sezon wyścigów MTB. Sezon zainaugurowała rodzina Małek, obstawiając silną ekipą Małą Ligę XC w Józefowie. Piotr był 3 open (2 w kategorii) a Justyna zajęła trzecie miejsce w kategorii. Dzieciakom, Filipowi i Mikołajowi, też poszło bardzo dobrze (8 i 13 miejsce). Dobrą passę kontynuuje także Robert Szymański, który dzień wcześniej, na Legia MTB Maraton w Laskach wygrał kategorię na dystansie mega. Z kolei na pudle na pierwszym PolandBike, w Otwocku, jak zwykle stanął Antek Kurman (3 miejsce).
Adam, który niestety nie ukończył PB w Otwocku ze względu na kłopoty ze sprzętem, ma do powiedzenia tylko tyle:
"Dwie dętki na dystansie 27 km. I to obie w przednim kole.... ŻĄDAM REWANŻU !!!!!"







Nie mogło nas zabraknąć na Półmaratonie Warszawskim. Życiówki padały jak muchy. Gratulujemy Szymonowi Cyganowi złamania (chyba po raz kolejny) 1,5h oraz Łukaszowi Danielakowi, któremu prawie się to udało. Co więcej, jak się okazało - Cygan w kategorii Akademickiej Wykładowców zajął 3 miejsce, ze stratą zaledwie 2 sekund do poprzedzającego zawodnika! Cygan, jesteśmy z Ciebie dumni!

Szymon:
"Opis z perspektywy całego sezonu zostawię sobie na za 4 tygodnie. Kontekst ostatnich kilku tygodni ciężko jednak pominąć. Poważne problemy z regeneracją szczęślie skończyły się m/w z końcem lutego, co w połączeniu z nieco zredukowanymi obciążeniami treningowymi dało efekt niedosytu jakieś 3 tygodnie temu. Potem było dociśnięcie śruby pomimo któego tydzień temu udało się ładnie pobiec finał Falenickich Biegów Górskich na 10km. Ostatni tydzień był zdecydowanie regeneracyjny, acz jeszcze w środę miałem betonowe nogi. Rozruch przedstartowy w sobotę nadmiernej lekkości nie objawił, ale nie było źle. Plan na start został ułożony na bazie dość wnikliwej analizy osiągów, ale brzmiał bardzo prosto: "Pacemaker na 1:25, a potem się zobaczy" w znaczeniu, że 1:25 to ambitne założenie, które powinno być osiągalne (tempo o 4sek na km wyższe niż ustalone progowe). W tym roku tłoku na starcie nadmiernego nie było w przeciwieństwie do ubiegłorocznej edycji, więc nie było problemu z ustawieniem się na 2-3 minuty przed startem. Szczęśliwie na 1:25 czyli w pierwszej czerwonej strefie praktycznie nie ma ludzi ustawiających się mocno na oko i jeszcze mocniej na wyrost, więc tempo od startu było równe. Standardowo przez linię startu wypuściłem pacemakerów nieco do przodu, żeby potem mieć odrobinę zapasu. Powoli nadganiałem... a na 5tym kilometrze, na zbiegu Belwederską przeskoczyłem obu - po bieganiu w górach wiem że mogę sobie pozwolić na wykorzystanie zbiegu i nabranie prędkości. Znak 10km mijałem z czasem brutto poniżej 40 minut! Życiówka na 10km, a ja nie czuję jakbym przeholował - znaczy dobrze idzie. Żeby zgodnie z wytycznymi "biec swoje" nie oglądałem się za siebie, czy pacemakerzy są blisko, ale do połowy trasy komentarze i okrzyki publiki swiadczyły o tym, że są tuż tuż. Po połowie jednak najwyaźniej zaczęli zostawać nieco w tyle, bo już o nich nie słyszałem. Gdzieś na Pradze, między budnkami przygrzało słońce i poczułem, że moje długie spodnie i bluza trochę za bardzo grzeją, szczęśliwie było to chwilowe. Z poczuciem ryzykanctwa wodę zatankowałem tylko w 2 punktach, dość wcześnie na trasie. Na m/w 14km wyjąłem żela, popatrzyłem na niego i z powrotem schowałem - wizja wchłaniania słodkiej mazi połączyła się z wizją krztuszenia i zaplucia po pas - skoro nawet z wodą ciężko szło. Ostatnie 2km udało mi się przyspieszyć, acz nie tak jak rok wcześniej, bo tym razem nie zostało już nic w zapasie. Międzyczasy sugerowały, że dobrze idzie i faktycznie na metę wbiegałem widząc na zegarze czas ok. 1:24:30 brutto. Na własnym zegarku nie sprawdziłem, bo zanim przypomniałem sobie o zatrzymaniu czasu i byłem w stanie to zrobić pokazywał 1:24:40 chyba. Ostateczny czas 1:23:59! Po raz 3 pobiegłem półmaraton lepiej niż zakładałem i po raz 3 bardzo mi się to podoba :) O solidnym biegu i postępach przez ostatnie miesiące świadczy również fakt, że przy okazji 'zrobiłem' życiówki na wszystkich pośrednich dysansach z wyjątkiem 1km. Cyklonowy program treningowy przynosi efekty - dzięki Trenerze i dzięki Prezesie! :)"






Po tym obszernym wstępie przyszedł czas na tabelkę z wynikami.

Półmaraton Warszawski 26.03m. openm.katczas
Szymon Cygan30015501:24:55
Łukasz Danielak74815901:30:24




PolandBike 26.03 Otwockm.openm.kat
Paweł Kołodziejek (max)2914
Piotr Wrona (mini)11622
Robert Szymański (mini)1627
Antek Kurman (cross)3
Wesołe Biegi Górskie 25.03 Falenicam. openm.katczas
Łukasz Danielak (g2)1100:08:26
Mała Liga XC 19.03 Józefówm. openm.kat
Filip Małek8
Mikołaj Małek13
Justyna Małek303
Piotr Małek32
Legia MTB Maraton 18.03 Laskim. openm.kat
Robert Szymański (mega)271
Zimowe Biegi Górskie 18.03 Falenicam. openm.katczas
Szymon Cygan (g10)16300:40:43
Mazovia Northtec MTB Zima 12.03 Długosiodłom.openm.kat
Filip Bojdecki (fit)533
Piotr Wrona (fit)11415
Wesołe Biegi Górskie 11.03 Falenicam. openm.katczas
Adam Grabek (G2)14300:10:40
Łukasz Danielak (G6)5200:27:53
Renata Danielak (G6)6100:37:04
PolandBike zimowy 5.03 Kobyłkam.openm.kat
Robert Szymański (mini)431
Piotr Wrona (mini)5012
Wesołe Biegi Górskie 4.03 Falenicam. openm.katczas
Adam Grabek (G2)14300:10:35
Łukasz Danielak (G6)3200:27:47
Renata Danielak (G6)7100:37:26
Szymon Cygan (G10)14400:45:41
Syrenka CX 4.03m. openm.kat
Szymon Seliga13

... a także na najistotniejsze wyniki generalek cykli zimowych:


generalka Mazovia Northtec MTB Zimam.open m.kat
Filip Bojdecki (fit)513
Piotr Wrona (fit)8613
Filip Bojdecki (mega)1429


generalka PolandBike Zimowym.open m.kat
Robert Szymański (mini)311
Piotr Wrona (mini)398


generalka Syrenka CXm. open
Szymon Seliga8

I na zakończenie jeszcze paczka zdjęć, gdyż jest ich z marca tak wiele, że trudno wybrać i umieścić w raporcie tylko kilka najlepszych...












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz