Raport tydzień 35

Czas na raport tygodniowy 35 !





2015-08-30
ŚLR Łączna

Marta Krzymowska (przed imprezą) :
Z Łączną mam do wyrównania rachunki z zeszłego roku, kiedy to wycofałam się z trasy z powodu upadku morale (błoto, błoto, błoto... i jeszcze trochę błota) ;) Ponieważ ten rok jest suchy więc wymówki odpadają, Łączna - przybywam! ;)




Marta Krzymowska (po imprezie) :
Porachunki z Łączną (w zeszłym roku zeszłam z trasy z powodu dużej ilości błota) wyrównane, choć nie w sposób satysfakcjonujący. Byłam pierwsza i ostatnia bo jako jedyna  wystartowałam w kategorii. Jechało mi się dość słabo,  być może miał w tym swój udział przedweekendowy wyjazd integracyjny z pracy. Na około 30tym kilometrze zaliczyłam OTB i bardzo mocno obiłam sobie udo, potem jechało mi się bardzo źle, udo bolało jak szatan, nie dawałam rady mocno kręcić. Podjazdy na młynku, na prostych też kiepsko.Gdzieś po drodze zaliczyłam postój bo dzwoniłam po karetkę dla innego zawodnika (chyba złamał obojczyk). Może czas byłby o kilka minut lepszy bez tego ale nie mogłam się nie zatrzymać. Jakoś nie jestem zadowolona ze swojej jazdy chociaż rating w open, biorąc pod uwagę trudność trasy, postój i kontuzję, jest bardzo dobry. Trasa była prze-mega-zajefajna. Nie tylko bardzo wymagająca kondycyjnie ale też bardzo techniczna. Najtrudniejsza z dotychczas przejechanych przeze mnie tras maratonów MTB ever. Zdecydowanie najlepsze były zjazdy po kamieniach. Wynik open 7/14 z ratingiem 86,1%. Z tegorocznych tras "technicznych" to najlepszy (XC nie liczę bo to zupełnie inna dyscyplina) więc chyba powinnam być zadowolona ale czuję niedosyt.




2015-09-02
Puchar Mazowsza MTB XC w Wesołej - objazd trasy

Przemek Staszkiewicz
W środę odbył się objazd trasy niedzielnych zawodów. Frekwencja miło zaskoczyła, było około 30 osób, głównie młodzież z WKK. Po trasie oprowadzał Jezior, zrobiliśmy łącznie 3 pętle, z czego ostatnią trochę szybciej. Pod kołami w niektórych miejscach bardzo dużo piachu, ale na piątek zamówiliśmy deszcz, powinien trochę poprawić warunki.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz