Relacja z treningów klubowych 20-21.04.2013

To był długo oczekiwany weekend, kiedy i sobota i niedziela pozwoliła na niczym nie zmącony dłuższy trening. Pierwszy taki od niemal pół roku. W sobotę pod otoczką jeszcze warstwy chmur w punkcie zbiorczym stawiło się 12 zawodników. Ponieważ wielu z nas widziało sie pierwszy raz po zimowej przerwy, dyskusje zdawały się nie mieć końca. Dopiero stanowczy rozkaz do wyjazdu sprawił, że ruszyliśmy. Po zimowej przerwie każdy ma inną nogę. Ale to nic trasa, którą obraliśmy pozwalała tym lekko spóźnionym na użycie rozmaitych skrótów i dołączenie do tych "chyżych". Każdy odwalał kawał dobrej roboty. Pierwszy finisz wygrał Maciek
Pozytywnym zaskoczeniem był świeży asfalt na odcinku Okuniew - Zabraniec. Następnie zwyczajowa pętelka w okolicach Poświętnego i zadowoleni wracamy.

W niedzielę natura obdarowała nas pięknym słońcem, które jeszcze gremialniej nas zachęciło do treningu. Ruszyliśmy grupą ponad 15-osobową i obraliśmy kierunek Siennica. Znowu było przyjemnie, szybko i co najważniejsze długo. Na finiszach walczyli głównie Kacper, Artur, Maciek i Bartek.

Takich weekendów chcemy więcej. Bez defektów, upadków przy pięknej pogodzie. W sumie około 200km w dwa dni.