Ściganie na torze w Poznaniu sprawia mi zawsze olbrzymią przyjemność. Idealny asfalt, zakręty, mocne tempo. Tym razem nie było inaczej. Na wyścigu pojawiliśmy się w składzie: Marcin, Artur, Rafał, Paweł.
Było znakomicie. Sprawna organizacja, dobry wyścig, średnia ponad 41 km/h na 20 kółkach (80 km) i godny schaboszczak w ramach regeposiłku zafundowanego przez organizatorów. Niech żalują Ci, których nie było.Kolejny wyścig w Poznaniu na zakończenie sezonu w październiku.
Wyniki:
Artur 14 Cyklosport
Paweł 5 M30
Marcin 10 M30
Rafał 14 M30
Zdjęcia dzięki uprzejmości Pyrcyk Poznań oraz z kierownicy Rafała.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz