Na początku miało być nas czterech. W głębi duszy
liczyliśmy, że będzie nas więcej i, że publikacja propozycji wyjazdu na forum
spowoduje, że dołączy do nas
co najmniej
kilkanaście osób. Nic mylnego, patrząc po odsłonach postu to zainteresowanie
tym wyjazdem było nijakie. Co prawda wycieczka została zaplanowana na dni
tygodnia roboczego i w efekcie przesunięta o tydzień do przodu, to mimo to brak
zainteresowania był przykrym doświadczeniem. W efekcie perturbacji życiowych
pozostało nas dwóch – Michał i Radek. Rafał i Przemek zostali rozgrzeszeni bo
przynajmniej próbowali pojechać – reszta NIE !!!
Ci, którzy jeszcze się nie obrazili niech czytają dalej.